Autor |
Wiadomość |
manta
Aktywny Forumowicz
Dołączył: Wto Kwi 29, 2008 18:42 Posty: 283 Skąd: oliwa
|
Wysłany: Nie Lip 31, 2011 0:03 Temat postu: Głośna "młodzież" na Kaliskiej |
|
|
Poruszam ten temat ponieważ zastanawia mnie czy nikogo z mieszkanców Kaliskiej nie denerują pijący pseudokibice pod naszymi oknami,chodzi mi o teren przy lesie.
Mnóstwo ludzi ma balkony z tej strony,rano idzie do pracy,sa małe dzieci a nikt nie odważy się zadzwonić na policję.
Rano porozbijane butelki,pełno puszek,petów nawet zgubione narkotyki a potem mamusie i babcie przychodzą na ten plac z dziecmi.
Drą ryje i nic....
Może trzeba udać się do spółdzelni lub dzielnicowego i wreszcie zabrac się za tępienie patologii,bo inaczej pijackie schadzki będą codziennością... |
|
|
|
|
postregiment
VIP
Dołączył: Sob Lis 10, 2007 20:33 Posty: 1060 Skąd: Ujeścisko
|
Wysłany: Nie Lip 31, 2011 1:39 Temat postu: Re: Głośna "młodzież" na Kaliskiej |
|
|
manta napisał: | Poruszam ten temat ponieważ zastanawia mnie czy nikogo z mieszkanców Kaliskiej nie denerują pijący pseudokibice pod naszymi oknami,chodzi mi o teren przy lesie.
Mnóstwo ludzi ma balkony z tej strony,rano idzie do pracy,sa małe dzieci a nikt nie odważy się zadzwonić na policję.
Rano porozbijane butelki,pełno puszek,petów nawet zgubione narkotyki a potem mamusie i babcie przychodzą na ten plac z dziecmi.
Drą ryje i nic....
Może trzeba udać się do spółdzelni lub dzielnicowego i wreszcie zabrac się za tępienie patologii,bo inaczej pijackie schadzki będą codziennością... |
A dzwoniłaś na policję? |
|
|
|
|
forumowicz12345
Zaglądajacy
Dołączył: Nie Lis 23, 2008 18:55 Posty: 21 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Lip 31, 2011 10:19 Temat postu: Telefon na komsariat na Oruni 58 321-67-22 |
|
|
Najlepiej dzwonić bezpośrednio do komisariatu na Orunię, nie bawić się w 997 czy 112 bo tam sie trudno dodzwonic. Raz dzwoniłem w podobnej sprawie i przyjechali błykawicznie ok. 1 min! Skargi przyjmują całkowicie anonimowo.
Trzeba dzwonić i się nie bać w końcu od tego jest policja żeby się takimi sprawami zajmować.
Telefon na policję na Oruni 58 321-67-22 |
|
|
|
|
Muro
Forumowicz
Dołączył: Śro Cze 21, 2006 17:53 Posty: 125 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Lip 31, 2011 10:28 Temat postu: Re: Głośna "młodzież" na Kaliskiej |
|
|
a spółdzielnia co im zrobi? pogrozi palcem?
od tego jest policja/straż miejska wystarczy zadzwonic raz, drugi, trzeci to wkoncu im sie znudzi tylko ze pewnie przeniosa sie w inne miejsce gdzie tez beda komus przeszkadzac... |
|
|
|
|
manta
Aktywny Forumowicz
Dołączył: Wto Kwi 29, 2008 18:42 Posty: 283 Skąd: oliwa
|
Wysłany: Nie Lip 31, 2011 20:50 Temat postu: Re: Głośna "młodzież" na Kaliskiej |
|
|
Postregiment dzwoniłam to zdążyli sobie iśc zanim przyjechał patrol,a kiedyś zadzwonił ktos z sąsiadów to uciekli do lasu i taka zabawa w kotka i myszkę....Masakra |
|
|
|
|
forumowicz12345
Zaglądajacy
Dołączył: Nie Lis 23, 2008 18:55 Posty: 21 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Sie 01, 2011 14:32 Temat postu: Re: Głośna "młodzież" na Kaliskiej |
|
|
manta napisał: | Postregiment dzwoniłam to zdążyli sobie iśc zanim przyjechał patrol,a kiedyś zadzwonił ktos z sąsiadów to uciekli do lasu i taka zabawa w kotka i myszkę....Masakra |
Trzeba dzwonić za każdym razem, aż do skutku. W końcu policja ich złapie i przestaną się tam gromadzić. |
|
|
|
|
bazmasta
Aktywny Forumowicz
Wiek: 40 Dołączył: Śro Sie 19, 2009 10:03 Posty: 252 Skąd: Gdańsk-Ujeścisko
|
Wysłany: Pon Sie 01, 2011 19:29 Temat postu: Re: Głośna "młodzież" na Kaliskiej |
|
|
manta napisał: |
nawet zgubione narkotyki |
skąd wiesz że narkotyki? |
|
|
|
|
K.Porębski
VIP
Dołączył: Pon Lip 11, 2005 19:46 Posty: 2698 Skąd: Skąd: Skąd:
|
Wysłany: Pon Sie 01, 2011 21:43 Temat postu: Re: Głośna "młodzież" na Kaliskiej |
|
|
można też zamiast skazywania na potępienie, podejść i zapytać dlaczego to robią i czy jest coś, co chcieli by zamiast tego zrobić ... _________________ ... żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los ... |
|
|
|
|
manta
Aktywny Forumowicz
Dołączył: Wto Kwi 29, 2008 18:42 Posty: 283 Skąd: oliwa
|
Wysłany: Pon Sie 01, 2011 22:13 Temat postu: Re: Głośna "młodzież" na Kaliskiej |
|
|
Wiem że narkotyki bo w nocy wszystko słychać jak głośno gadają i wiem,że szukali bo wypadły któremuś nawalonemu małolatowi,a jeżeli chodzi o potępianie to niestety ale jest to już tak daleko posunięta patologia że rozmowy nie maja sensu.
Rozumiem młodzież,moga sobie wypić piwko pod blokiem,nie mam nic przeciw ale zachowanie tych ludzi,nie liczenie sie z innymi (większośc rano wstaje do pracy,są małe dzieci które śpia o tej porze),pijackie "pseudokibicowskie" śpiewy,darcie japy i smietnisko na drugi dzień rano to już dla mnie patologia... |
|
|
|
|
manta
Aktywny Forumowicz
Dołączył: Wto Kwi 29, 2008 18:42 Posty: 283 Skąd: oliwa
|
Wysłany: Pon Sie 01, 2011 22:18 Temat postu: Re: Głośna "młodzież" na Kaliskiej |
|
|
Jeszcze do Pana Porębskiego,jeżeli chce Pan porozmawiać z "trudną młodzieżą" to zapraszam prawie codziennie miedzy 22-23 do póznych godzin nocnych na drabinki przy Kaliskiej |
|
|
|
|
K.Porębski
VIP
Dołączył: Pon Lip 11, 2005 19:46 Posty: 2698 Skąd: Skąd: Skąd:
|
Wysłany: Wto Sie 02, 2011 9:27 Temat postu: Re: Głośna "młodzież" na Kaliskiej |
|
|
Jest mi średnio po drodze z Zakoniczyna, a zwłaszcza o tej porze. Ciekawe, że do mnie nie dolatują te dźwięki, a w Oliwie je słychać
U mnie kiedyś się wybrałem do grupki nastolatków drącej się, śmiecącej, palącej i popijającej w krzaczorach i zadałem proste pytanie, dlaczego się tu chowają i co by chcieli robić zamiast ... o dziwo chcieli by coś porobić, ale nie mają gdzie. Chcieli by placu zabaw dla siebie, czyli boiska, skateparku, itp ... nie było agresji, a idąc się obawiałem, że może się pojawić. Był spokój i normalna rozmowa.
Na prawdę można z nimi porozmawiać, ale jest potrzebny spokój z obu stron. Trzymam kciuki! Nie najeżajmy się kiedy nie trzeba
_________________ ... żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los ... |
|
|
|
|
|