Dołączył: Sob Lis 10, 2007 20:33 Posty: 1060 Skąd: Ujeścisko
Wysłany: Wto Lut 26, 2013 23:02 Temat postu: Re: SM Ujeścisko
Pytanie do mieszkających dłużej na SM Ujeścisko - jak wyglądało życie i sprawy formalne przed całym zamieszaniem ze zdublowaną radą, prezesem etc, było tu kiedyś względnie normalnie?
Wysłany: Śro Lut 27, 2013 8:29 Temat postu: Re: SM Ujeścisko
szczerze mówiąc poprzednie zarządy nie wsławiły się niczym mądrym. pamiętam, że kwestia wydzielenia odrębnej własności, mimo wejścia w życie umożliwiających to przepisów, była dla nich nie do przeskoczenia przez dobrych kilka lat. a ilekroć dzwoniłem zapytać kiedy wreszcie, pani/pan prezes rozmawiała ze mną w urażonym tonie "ale o co panu chodzi?"...
Wysłany: Śro Lut 27, 2013 20:03 Temat postu: Re: SM Ujeścisko
joorgen napisał:
szczerze mówiąc poprzednie zarządy nie wsławiły się niczym mądrym. pamiętam, że kwestia wydzielenia odrębnej własności, mimo wejścia w życie umożliwiających to przepisów, była dla nich nie do przeskoczenia przez dobrych kilka lat. a ilekroć dzwoniłem zapytać kiedy wreszcie, pani/pan prezes rozmawiała ze mną w urażonym tonie "ale o co panu chodzi?"...
Potwierdzam, proces wydzielenia odrębnej własności praktycznie stał w miejscu za poprzednich zarządów. Mam wrażenie, że wręcz był specjalnie przez nich wstrzymywany.
Mieszkam tu od około 2000r,, nie jest to zbyt długo biorąc pod uwagę fakt, że spółdzielnia zaczęła powstawać już pod koniec lat osiemdziesiatych. Odpowiadając na pytanie posregimenta w moim osobistym odczuciu nigdy tu nie było względnie normalnie. Najbardziej drażnił mnie brak dbałości o budynki, brak wymaganych remontów w budynku w którym mieszkam, niegospodarność, a jak nawet już coś było robione to tylko prowizorycznie.
Jeśli to prawda z tym kuratorem (choć oficjalna strona spółdzielni oczywiście znowu milczy w tej sprawie) to może i dobry krok w kierunku unormowania sytuacji prawnej w spółdzielni. Choć moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłaby likwidacja spółdzielni i utworzenie mniejszych wspólnot.
A może skoro ma być wybór przez kuratora nowych władz spółdzielni to wystartujemy w wyborach do Rady Nadzorczej? Jeszcze nie zdązyłem wystąpić z członkostwa, więc chyba mam prawo.... Czas, żeby zmienić nieco skład obecnej Rady.
Dołączył: Pon Mar 11, 2013 13:46 Posty: 5 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 13:49 Temat postu: Re: SM Ujeścisko
A co to oznacza dla ludzi, ktorzy kupili/chca kupic mieszkania na wlasnie realizowanej inwestycji (Przemyska 1,2,3)? Czy w ogole jest jakies zagrozenie dokonczenia budowy?
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 15:44 Temat postu: Re: SM Ujeścisko
Najbardziej pesymistyczny wariant to, że zostanie stwierdzone, że umowy są nieważne. Wtedy trzeba będzie starać się o zwrot wpłaconych środków (co może trochę potrwać, a jeżeli SM upadnie to można wcale nie dostać).
Tak samo może być wstrzymana budowa (umowa SM z firmą która buduje też może być nieważna) .
Oczywiście taki scenariusz jest raczej mało prawdopodobny. Bardziej realne jest, że trzeba będzie podpisać umowy na nowo.
Wszystko zależy od podejścia kuratora i nowych władz. Niemniej jednak efekty tej sytuacji mogą być odczuwalne jeszcze przez wiele lat.
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 21:37 Temat postu: Re: SM Ujeścisko
adgdpl napisał:
Moje zgłoszenie awarii zostało odrzucone bez podania przyczyny, czyżby Pracownicy Spółdzielni poczuli się bezkarni?
Mnie też, brzydko mówiąc, olali. Mam zamiar jutro zrobić awanturę, bo awaria jest z tych bardziej dokuczliwych, a nie tknęli nawet palcem. Może juz czas najwyższy pogonić to towarzystwo? Płaci się niemałą kasę w czynszu a tu takie podejście.
To dziwne, bo jeśli faktycznie jest kurator to wręcz przeciwnie, powinni się starać, żeby dalej utrzymac swoje ciepłe posady w spółdzielni.
Wysłany: Wto Kwi 02, 2013 21:58 Temat postu: Re: SM Ujeścisko
A ja zwracam honor - dostałem wyjaśnienia, że odrzucenie było ze względów formalnych, a naprawa zostanie wykonana po okresie zimowym. Ogólnie mimo zawirowań z zarządem zdaje się, że wszystko funkcjonuje jak należy, sprawnie przeprowadzone odśnieżanie osiedla w drugiej połowie marca, pojawiła się nowa gazetka spółdzielni, nie jest źle.
Wysłany: Czw Kwi 04, 2013 10:21 Temat postu: Re: SM Ujeścisko
adgdpl napisał:
A ja zwracam honor - dostałem wyjaśnienia, że odrzucenie było ze względów formalnych, a naprawa zostanie wykonana po okresie zimowym. Ogólnie mimo zawirowań z zarządem zdaje się, że wszystko funkcjonuje jak należy, sprawnie przeprowadzone odśnieżanie osiedla w drugiej połowie marca, pojawiła się nowa gazetka spółdzielni, nie jest źle.
Ja bym na Twoim miejscu ze zwracaniem honoru się tak nie spieszyła, tylko czekała, aż ich teoria przełoży się na praktykę. Zwłaszcza zważając na to, iż żadnego prawnego zarządu nie ma. Kolejne obiecanki cacanki Harasymiuka podającego się w chwili obecnej za kierownika bieżącej działalności a także całej jego armii.
Niech każdy z nas wyrobi sobie pieczątki mecenasów, lekarzy, kierowników, bądź też prezesów i mimo, że z danymi zawodami nie mamy nic wspólnego działajmy w danej dziedzinie. Harasymiuk może bezprawnie podawać się za kierownika a my nie możemy za kogoś kim tak naprawdę nie jesteśmy? On tylko nas uświadcza w przekonaniu, że można stać się z chwili na chwilę kimś zupełnie nowym. Że można wprowadzać zamęt, kręcić, mataczyć, okłamywać, itp, itd. Mieć ciepłą posadkę i miesiąc w miesiąc pieniążki na koncie.
Sprytny sposób, żeby nie będąc prezesem oficjalnie wpisanym w KRS jednak rządzić spółdzielnią. Choć tak nawiasem mówiąc na oficjalnej stronie spółdzielni w zakładce "Władze" nadal widnieje jako prezes.
A tak w zasadzie kto mianuje kierownika bieżącej działalności? Rada Nadzorcza, kurator? RN chyba nie, bo nie widzę odpowiedniej uchwały Rady Nadzorczej w tej sprawie. Czyżby to taki samozwańczy kierownik?
Mam pytanie do osób , które już kupiły lub właśnie kupują nowe mieszkania w tych nowych budynkach. Czy te budynki niejako z automatu stają się odrębną wspólnotą mieszkaniową (od razu jest własciwy wpis w akcie notarialnym) czy konieczne są jeszcze jakieś przekształcenia? Czy jest przymus, żeby spółdzielnia zarządzała tymi budynkami czy można w ramach wspólnoty sobie znależć jakąs inną zewnętrzna firmę, która będzie tym zarządzała?
Zastaniawiam się czy jednak nie kupić któryś z tych ostatnich mieszkań w nowej inwestycji, ale sama myśl o późniejszym "przymusowym" związku z spółdzielnią mnie do tego mocno zniechęca. W zasadzie powinienem o to zapytać w samej spółdzielni, ale może juz ktos jest dobrze w tej kwestii zorientowany.
Wiem, że jak na terenie SM Chełm były budowane ostatnio nowe bloki to od razu były wspólnotami i mogły zrezygnować z zarządzania przez spółdzielnię. Wybrali i tak spółdzielnię, bo była najtańsza spośród innych ofert, ale juz sam komfort możliwości swobodnego wyboru zarządcy (raz do roku) to już jest coś.
Według najnowszych wiadomości kurator do końca czerwca bieżącego roku ma podjąć finalne decyzje, co dalej.
Odnoście "kierownika bieżącej działalności"-przetarg na przedszkole został przedłużony. Uczepił się Harasymiuk tego tematu i odpuścić nie może. Dlaczego pozostała część lokali w budynku po byłej kotłowni nie została wystawiona w przetargach? Dlaczego mimo tego, iż dzierżawcą budynku jest prywatna osoba a nie spółdzielnia kierownik bieżącej działalności <który sam się powołał na dane stanowisko> wykonuje ruchy, których nie ma prawa wykonywać?
Pod ogłoszeniem odnośnie przetargu na przedszkole widnieje piecząka Harasymiuka, jako kierownika, natomiast jeśli przeczyta sie umowę na dzierżawę <dla osoby, która wygra przetarg) Harasymiuk widnieje już, jako prezes
Jak już tak szczegółowo prawnik SM napisał ta umowę, to trzeba było także zaznaczyć, że w świetle obecnej sytuacji umowa zostanie podpisana z ... no właśnie z kim? Skoro prezesa nie ma? Może myśli, że dalej będzie sprawował ciepłą posadkę i zostanie jednak prezesem?
Dla mnie to jest jedna wielka kpina, co ten człowiek wyprawia.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.